Od kilku lat możemy zaobserwować niepokojące zjawisko w postaci znacznego wzrostu popularności i spożycia napojów energetycznych wśród dzieci i młodzieży. Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak w wystąpienie generalnym do Ministra Zdrowia poruszył problem związany z narastającą odą na wspomaganie się „energetykami” np. przed testami lub klasówkami, w czasie nauki, czy też podczas wzmożonego wysiłku. Według badań przeprowadzonych w 2021 roku przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy, po tego typu napoje sięgają coraz to młodsze, nawet już kilkuletnie dzieci, nie zdając sobie sprawy, jakie konsekwencje niesie za sobą ich regularne spożywanie nie tylko dla zdrowia, ale także życia. Znaczna większość napojów energetyzujących w Polsce ma 36 mg kofeiny na 100 ml. Wdrożenie ograniczeń wiekowych w zakresie sprzedaży napojów wysokoenergetycznych z pewnością miałoby znaczne przełożenie na zahamowanie, a w konsekwencji wyeliminowanie rozwijającego się wśród dzieci i młodzieży trendu. Warto zauważyć, że na takie działania poprzez wprowadzenie odpowiednich regulacji zdecydowały się takie państwa jak np. Wielka Brytania i Niemcy, gdzie sprzedaż energetyków dozwolona jest osobom w wieku powyżej 16 roku życia. Z kolei w Finlandii i Islandii obowiązują limity w zakresie ilości kofeiny przypadającej na 100 ml napoju. Dodatkowo w Finlandii sami producenci ustalili granicę wieku sprzedaży napojów energetyzujących na 15 rok życia. Dania i Norwegia zabroniły ich sprzedaży, natomiast na Litwie i Łotwie nie mogą kupić energetyków osoby poniżej 18 roku życia.

Energetyki – z czego tak naprawdę się składają?

Napoje wysokoenergetyczne, przed którymi ze względu na szkodliwe działanie dla zdrowia, zwłaszcza dzieci i młodzieży od lat przestrzegają pracownicy służby zdrowia, są produktami o wysokiej zawartości kofeiny i tauryny. Pierwszy ze wspomnianych składników pobudza układ nerwowy, który w przypadku dzieci dopiero się wykształca, przez co może prowadzić m.in. do nerwowości, zawrotów głowy, bólu brzucha, bólu w klatce piersiowej, a nawet problemów ze snem. Z kolei mimo, że tauryna pobudza mięśnie, to również w nadmiarze przyczynia się do osłabienia organizmu, braku humoru, a niekiedy także do wymiotów i odwodnienia. Ponadto napoje energetyzujące zawierają także duże ilości cukru – na jedną puszkę zwykle przypada 6-7 łyżeczek. Jego nadmiar prowadzi do nagłego pobudzenia, jednak po jakimś czasie następuje spadek energii, brak sił i senność. Ponadto nadmiar cukru po pewnym czasie może doprowadzić do cukrzycy lub próchnicy. Oprócz wymienionych składników w energetykach znajdziemy szereg wielu innych, także niezdrowych dla naszego organizmu substancji takich jak:

  • regulatory kwasowości,
  • dwutlenek węgla,
  • inozytol,
  • substancje konserwujące i aromatyzujące,
  • syntetyczne witaminy, zwłaszcza z grupy B.

Efekt działania wymienionych składników, w szczególności kofeiny uzależniony jest od spożytej dawki, stanu zdrowia, wrażliwości organizmu oraz wieku. Według Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej:

„Kofeina nie jest składnikiem odżywczym, ale substancją psychoaktywną, stosowaną w żywności najczęściej ze względu na takie właśnie działanie fizjologiczne. Spożywanie jej w niewielkich ilościach korzystnie stymuluje aktywność centralnego układu nerwowego, natomiast w przypadku większych dawek mogą pojawiać się objawy rozdrażnienia, niepokoju, napady lęku, bezsenność lub zaburzenia koordynacji ruchowej (…). Od kilku lat na świecie i w Polsce, obserwowany jest stały wzrost asortymentu napojów energetyzujących, które cieszą się coraz większą popularnością we wszystkich grupach wiekowych, także wśród dzieci i młodzieży. Jak wynika z raportu Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), opracowanego na podstawie danych z 16 krajów europejskich, ok. 18% dzieci w wieku 3-10 lat spożywa napoje energetyczne przynajmniej raz w roku. Sięga po te napoje więcej chłopców niż dziewczynek (odpowiednio 22% i 14%). (…)”

„Składniki zawarte w napojach energetycznych mogą mieć bardzo szkodliwy wpływ na zdrowie dzieci. Kofeina stanowi podstawowy składnik tych napojów, nie jest przy tym zalecana w diecie dzieci, gdyż ma działanie psychoaktywne. Wzrost jej spożycia przez dzieci może powodować zmiany nastroju, rozdrażnienie, niepokój, a spożycie dużych ilości (5 mg/kg masy ciała/dobę) powoduje wzrost ciśnienia tętniczego krwi. Ponadto kofeina negatywnie wpływa na gospodarkę wapniową, co może powodować zaburzenia w procesie tworzenia kości. Duże spożycie kofeiny może również wpływać na długość i jakość snu dzieci. Grupą szczególnego ryzyka są dzieci z cukrzycą, chorobami sercowo-naczyniowymi, chorobami nerek, wątroby, nadczynnością tarczycy oraz niestabilne emocjonalnie.”

Zdaniem naukowców już jedna puszka napoju wysokoenergetycznego może doprowadzić do zawału serca. Dodatkowo część z nich tj. np. dr Kathleen Miller z University od Buffalo zwraca uwagę na zależność między spożywaniem energetyków a wzrastającym poziomem agresji wśród dzieci i młodzieży.

Skutki spożywania napojów energetycznych wśród dzieci i młodzieży.

Zazwyczaj energetyku umieszczane są na ogólnodostępnych półkach w przyciągających wzrok opakowaniach, które bardzo często opatrzone są również pozytywnie kojarzącymi się hasłami. Nic więc dziwnego, że również dzieci i młodzież zaczęła zwracać na tego typu produkty uwagę, zwłaszcza że mogą mieć m.in. przykład z góry tj. od rodziców lub starszego rodzeństwa, a same napoje zazwyczaj w smaku są podobne do oranżady. Ze względu na podobną zawartość, co kawa, mają takie samo działanie, a ich dostępność w większych np. litrowych opakowaniach sugeruje, że można ich wypić więcej.

Po godzinie od spożycia energetyka przez dziecko możemy zauważyć nerwowość i nadpobudliwość, a w niektórych przypadkach także przyspieszone tętno i stany lękowe. Długotrwałe przyjmowanie takich produktów wywołuje nie tylko zaburzenia pamięci i koncentracji, ale co więcej powoduje problemy ze snem, samopoczuciem i oddychaniem. Niekiedy regularne spożywanie energetyków prowadzi także do zwiększenia ryzyka wystąpienia chorób serca, porażenia ośrodka oddechowego, drgawek oraz podniesienia ciśnienia, co z kolei może powodować kołatanie i niemiarowość serca, w skrajnych przypadkach utratę przytomności, a niekiedy nawet śmierć (najczęściej w przebiegu migotania komór). Dlatego napoje energetyzujące również w niewielkich ilościach nie są wskazane dla dzieci i młodzieży, tym bardziej że można się od nich uzależnić.

Pandemia i zdalna nauka jedną z przyczyn wzrostu popularności energetyków

Praktycznie napoje energetyczne można kupić wszędzie, nawet niekiedy było to możliwe w szkolnych sklepikach – jednak ta tendencja w znacznym stopniu została ograniczona. Niestety w czasie pandemii pojawiały się kolejne okoliczności sprzyjające wzrostowi popularności napojów energetyzujących. Mowa przede wszystkim o dużo mniejszej ilości ruchu oraz tzw. „zmęczeniu covidowym”. Według mniemania dzieci i młodzieży takie produkty mają pomagać w lepszym funkcjonowaniu. Dodatkowo trwająca wiele miesięcy nauka zdalna stworzyła okazję do spożywania energetyków o dowolnej porze i to bardzo często beż żadnych ograniczeń ze strony rodziców, wychowawców i nauczycieli. Pandemia była trudny czasem dla wszystkich, wielokrotnie dzieci i młodzież zmagała się z poczuciem osamotnienia i zmęczenia całą tą sytuacją, co również sprzyjało łatwemu sięganiu po tego typu rzeczy.

Czy będzie ograniczenie w zakresie sprzedaży energetyków?

Z każdym rokiem wielu ekspertów i lekarzy coraz głośniej mówi i alarmuje o szkodliwym wpływie na zdrowie picia napojów energetycznych, szczególnie w dużych ilościach. Nic więc dziwnego, że od lat nad ustaleniami akceptowanej granicy wiekowej zezwalającej na picie takich napojów toczy się dyskusja na całym świecie. Zarówno Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), jak i Belgijska Rada ds. Zdrowia uważają, że spożywania napojów energetyzujących powinny unikać osoby poniżej 16 roku życia.

9 lutego br. do Sejmu trafił projekt Ustawy o zdrowiu publiczny, ograniczający dostęp dzieci i młodzieży do napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny, czyli wspomnianych energetyków. Dokument zakłada zakaz ich sprzedaży osobom poniżej 18 roku życia, w szczególności na terenie szkół oraz innych jednostek oświatowych i w automatach vendingowych. Projekt zawiera również regulacje dotyczące ograniczenia reklam skierowanych do dzieci, co ściśle wiąże się także z reklamami alkoholu i wyrobów tytoniowych – tj. ich emisja będzie możliwa wyłącznie we wskazanych godzinach i nie może być kojarzona z sukcesem oraz walorami, jakie rzekomo mogą dawać takie napoje. Dodatkowo musi zawierać wszelkie informacje o zagrożeniach, jakie energetyki niosą dla zdrowia.

Mówi o tym: „art. 12m. 1 Reklama i promocja napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny nie może być prowadzona:

  • w telewizji, radiu, kinie i teatrze między godziną 600 a 2000 z wyjątkiem reklamy prowadzonej przez organizatora imprezy sportu wyczynowego lub profesjonalnego w trakcie trwania imprezy;
  • w prasie młodzieżowej i dziecięcej;
  • na okładkach dzienników i czasopism;
  • na słupach i tablicach reklamowych i innych stałych i ruchomych powierzchniach wykorzystywanych do reklamy;
  • na plakatach, w tym plakatach wielkoformatowych;
  • w środkach usług informatycznych;
  • z udziałem młodzieży i dzieci.
  1. Zabrania się na obszarze kraju reklamy i promocji z dodatkiem kofeiny lub tauryny:
  • skierowanej do młodzieży lub dzieci;
  • przedstawiającej młodzież lub dzieci;
  • łączącej spożywanie napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny z energią i witalnością;
  • zawierającej stwierdzenia, że napoje z dodatkiem kofeiny lub tauryny mają właściwości lecznicze, są środkiem stymulującym, uspokajającym lub sposobem rozwiązywania konfliktów osobistych;
  • zachęcającej do nadmiernego spożycia napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny;
  • zawierającej informację, że napoje z dodatkiem kofeiny lub tauryny przywracają prawidłowy poziom płynów w organizmie;
  • wywołują skojarzenia z:
  • atrakcyjnością seksualną,
  • relaksem lub wypoczynkiem,
  • nauką lub pracą,
  • sukcesem zawodowym lub życiowym,
  • z zajęciami sportowymi.
  • Tworzącej wrażenie, że napoje z dodatkiem kofeiny lub tauryny mogą być stosowane razem z napojami alkoholowymi.”

Minister sportu i turystyki Kami Bortniczuk po zapoznaniu się z analizą przygotowaną w oparciu o badania młodzieży uprawiającej sport przez Zakład Żywienia, który podlega mu w Instytucie Sportu, stwierdził:

„ Te wyniki są zatrważające, można to ująć w krótkim zdaniu – napoje energetyczne to jest trochę narkotyk zapakowany w cukierek, dlatego powinniśmy się ich wystrzegać i zakazać kupna tych napojów dzieciom.”

W złożonym w Sejmie projekcie ustawy, będącym pokłosiem działalności politycznej Ministra Kamila Bortniczuka, spod reżimu zostały wyłączone napoje, w których kofeina występuje naturalnie – tj. młodzież nadal będzie miała możliwość zamówienia filiżanki kawy bez pokazywania dowodu osobistego.

Co grozi za sprzedaż napojów energetycznych nieletnim?

W projekcie ustawy o zdrowiu publicznym, której wejście w życie planowane jest na dzień 1 stycznia 2024 roku, możemy również zapoznać się z karami za sprzedaż energetyków nieletnim tj.:

„Art. 12o. 1. Kto, wbrew postanowieniem art. 12. Ust. 1-4, reklamuje lub promuje napoje z dodatkiem kofeiny lub tauryny podlega grzywnie od 10 000 do 500 000 złotych albo karze ograniczenia wolności, albo obu tym karom jednocześnie.”

Źródła:

  1. Gathering consumption data on specific consumer groups of energy drinks | European Food Safety Authority (europa.eu)
  2. Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej | Napoje energetyzujące znaczącym źródłem kofeiny w diecie dzieci (pzh.gov.pl)
  3. Napoje energetyczne (energetyzujące) – skład i właściwości. Czy energetyki szkodzą? – PoradnikZdrowie.pl
  4. Poselski projekt Ustawy o zmianie ustawy o zdrowiu publicznym (http://orka.sejm.gov.pl/Druki9ka.nsf/Projekty/9-020-1145-2023/$file/9-020-1145-2023.pdf)
  5. https://cowzdrowiu.pl/aktualnosci/post/projekt-zakazujacy-sprzedazy-energetykow-dzieciom-dzis-w-sejmie